Skip to content Skip to sidebar Skip to footer

Komunistyczny aparat represji a polskie podziemie niepodległościowe

Od początku drugiej sowieckiej okupacji/dominacji w Polsce narzędziem służącym przejmowaniu, poszerzaniu i utrzymaniu przez komunistów władzy, oprócz niezbędnego do jej trwania wsparcia NKWD i Armii Czerwonej, był organizujący się pod kontrolą sowieckich specjalistów od terroru masowego aparat represji, mający za zadanie rozpoznawać, ujawniać (lub kontrolować) i likwidować polski ruch niepodległościowy.

Podziemie – jako polityczny i zbrojny gwarant niepodległości Polski – stało się pierwszym i najważniejszym celem operacyjnym sowieckich służb bezpieczeństwa. Celem, który miał zostać szybko i bezwzględnie zniszczony.

Przywódca Polski Podziemnej z 1946 r. płk Franciszek Niepokoólczycki ps. „Halny” oceniając ówczesną sytuacji pisał w jednym z listów:

„Trzeba było szukać innej formy walki, ale nie wolno było kapitulować. Ciągłość walki była dla mnie oczywistą, formy jej – różne. Czy byliśmy na to przygotowani? W minimalnym stopniu. Zaniedbaliśmy wiele w tej dziedzinie.

Trzeba było brać na tym odcinku przykład od wrogów (…). Też o godność narodową i żołnierską nam szło, tym wszystkim, co poczynając od Wilna i Lwowa, jechali do obozów i więzień. Tak było i w Lublinie, Białymstoku, Rzeszowie, Krakowie itd. Przecież na nas, AK-owców, w 1945 roku w Częstochowie i Warszawie, polowano jak na psy, a w Krakowie, w czerwcu 1945 r., przeżyłem dwie łapanki, jak za niemieckich czasów”

Aparat represji, wraz z polską partią komunistyczną i utworzonym przez Moskwę rządem lubelsko – warszawskim, był w tej walce stroną zmierzającą do zniewolenia i narzucenia Polakom, „importowanego” ze Związku Sowieckiego, totalitarnego systemu władzy.

Pod określeniem komunistyczny aparat represji w Polsce (pierwszej dekady sowieckiej agresji) rozumiemy tutaj zespół instytucji i formacji kierowanych lub nadzorowanych przez funkcjonariuszy PPR/PZPR (lub bezpośrednio obywateli ZSRS), służących realizacji na terenie ziem polskich celów politycznych i imperialnych Związku Sowieckiego.

Przymiotnik „komunistyczny” jest przy tym integralną część tegoż terminu przede wszystkim ze względu na:

  1. Polityczne ośrodki decyzyjne (Moskwa i podległa jej w Polsce – „regionalna” – partia).
  2. Podstawowe cele działalności (utrzymanie, poszerzanie i zabezpieczania władzy komunistów i tym samym wpływów sowieckich w Polsce).
  3. Przynależność partyjną kadry kierowniczej tegoż aparatu – PPR/PZPR, WKP(b)/KPZR.

Liczebność, rosnącego z czasem w potężną siłę komunistycznego aparatu represji, wynosiła w pierwszej połowie lat 50. kilkaset tysięcy żołnierzy, funkcjonariuszy i pracowników kontraktowych, w różnym stopniu zaangażowanych w zwalczanie polskich dążeń niepodległościowych (bez stacjonujących w Polsce sowieckich jednostek wojskowych), w tym: Bezpieka („cywilna”) – 33 200; milicja – 47 000; Służba Więzienna – 10 000; KBW – 43 000; ORMO – 125 000; „ludowe” wojsko – 400 000.

Była to potężna machina terroru. Trzeba też pamiętać, iż te struktury mogły liczyć na wsparcie, stacjonujących na terenie Polski, wojskowych jednostek sowieckich oraz początkowo również formacji NKWD/MWD.

Podziemie, wraz z rządem polskim przebywającym na Uchodźstwie w Londynie, było w tej walce stroną broniącą suwerenności i niepodległości państwowej.

Żołnierze, oficerowie i działacze cywilni podziemia w okresie komunistycznego zniewolenia stawali się też depozytariuszami idei niepodległości.

Pod terminem polskie podziemie (ruch niepodległościowy) rozumiem formacje polityczne i zbrojne (powstańcze) wywodzące się z szeregów Polskiego Państwa Podziemnego, wraz z rządem polskim, kontynuującego ciągłość władzy państwowej z okresu Drugiej Rzeczypospolitej.

Komunistyczny aparat represji i Polska Podziemna stanowiły niewątpliwie w tej walce dwie strony „barykady”.

I nie była to bynajmniej polska „wojna domowa”, jak jeszcze nie dawno, usiłując relatywizować różne postawy Polaków występujące w tym czasie, w tym te niepodległościowe, kolaboracyjne i także te mające charakter ewidentnej zdrady, stawiające na równi niepodległościowych konspiratorów/powstańców, oportunistów, „zwykłych” ludzi, konfidentów i kolaborantów, twierdzili jeszcze w latach 90. niektórzy publicyści.

Dla Polski Podziemnej, system komunistyczny, tak samo jak system nazistowski, był systemem okupacyjnym i zbrodniczym. Metody zastosowane przez stricte sowiecki, jak i rodzimy/kolaboracyjny aparat represji w pierwszych latach dyktatury PPR/PZPR, nie tylko w oczach żołnierzy/działaczy polskiego ruchu niepodległościowego, ale i wielu „zwykłych” ludzi, były jakże podobne do metod stosowanych przez formacje zbrojne i służby bezpieczeństwa agresora, zarówno sowieckie, jak i nazistowskie, z okresu okupacji lat 1939 – 1945:

  • masowe aresztowania, obławy i łapanki uliczne;
  • wywózki do obozów pracy;
  • pacyfikacje całych wsi, w tym palenie domostw i mordowanie mieszkańców;
  • stosowanie odpowiedzialności zbiorowej, w tym środowiskowej (np. wobec osób z Wileńszczyzny) i rodzinnej (branie zakładników);
  • operacyjne prowokacje;
  • publiczne i tajne egzekucje;
  • wystawiania zwłok zabitych powstańców na widok publiczny;
  • deportacje z miejsc zamieszkania, wywłaszczenia;
  • używanie formacji pancernych, artylerii i lotnictwa do walki z oddziałami Polski Podziemnej.

Po kolejnej agresji bolszewickiej/sowieckiej Rosji przeciwko Polsce (1919-1920, 1939), od początku wejścia Armii Czerwonej na ziemie polskie w latach 1944 – 1945, komunistyczny aparat represji w swoich relacjach z podziemiem niepodległościowym realizował cele polityczne i represyjne wskazywane bezpośrednio kierownictwu partii komunistycznej w Polsce przez państwo wrogie wobec władz polskich, Związek Sowiecki.

W pierwszej dekadzie utraty przez Polskę niepodległości aparat ten był:

  • pozbawionym, nawet na gruncie narzuconego „ustawodawstwa”, fundamentów prawnych (rządzenie „dekretami”, fałszowanie referendum i wyborów do Sejmu; brak ustaw np. o Urzędzie Bezpieczeństwa, sądownictwie wojskowym)
  • podporządkowany organom państwowym/wytycznym (lub funkcjonariuszom/obywatelom) ZSRS;
  • nadzorowany i szkolony przez obywateli/funkcjonariuszy sowieckich;
  • „umocowany” w strukturach rządu kolaboracyjnego;
  • strukturą działającą metodami terroru powszechnego przeciwko mającym wolnościowe aspiracje Polakom;
  • ścigającym i eksterminującym polskie władze oraz elity polityczne, wojskowe i gospodarcze;
  • zbrodniczym (mordy, pacyfikacje, prowokacje, publiczne i więzienne egzekucje, procesy pokazowe, obozy pracy);
  • obsadzonym w zdecydowanej większości przez Polaków;

Trzeba też podkreślić, iż funkcjonariusze rządu lubelsko – warszawskiego (PKWN, TRJN), w tym kadry bezpieki, od lipca 1944 do lipca 1945 r. pozostawali, nie tylko w sferze faktycznej (dyspozycje ośrodków politycznych, wytyczne operacyjne, bezpośrednia podległość), ale również i wymiarze stricte prawnym, w służbie wrogiego wobec rządu RP agresora.

W tym okresie istniały, uznawane przez międzynarodowe podmioty, działające pod niemiecką i sowiecką okupacją w Kraju, władze polskie. W następnych latach służba części Polaków dla bezpieki miała na celu również głównie ochronę władzy komunistów oraz realizowanie imperialnych i politycznych interesów ZSRS.

Krytyki nie wytrzymują już dzisiaj tezy o mającej mieć miejsce w Polsce rzekomej „wojnie domowej”. Ze względu na dysproporcje sił, udział światowego mocarstwa, stosowane przez agresora wojenne metody walki z ruchem niepodległościowym Polaków, była to próba opanowania obszaru i uzależnienia ponad trzydziestomilionowego narodu.

Była to też próba utworzenia, nie tylko satelickiego, pozostającego w sferze bezpośrednich wpływów Związku Sowieckiego państwa, ale i „inżynieryjnej” zmiany mentalności i tradycji, jednego z najstarszych narodów Europy Środkowo – Wschodniej. Próba, jak dzisiaj wiemy, nieudana, ciągle jednak skutkująca dalekosiężnymi konsekwencjami natury politycznej, społecznej, mentalnej.

To nie – broniący suwerenności państwowej ruch niepodległościowy Polaków był „nielegalny”. Nielegalną i tym samym kolaboracyjną, u samych swoich fundamentów, była władza PPR/PZPR,.

Bilans tych: antypolskich (w wymiarze społecznym i narodowym), antypaństwowych (skierowanych przeciwko legalnym władzom), antyludzkich (w sferze praw człowieka i obywatela) działań formacji zbrojnych oraz instytucji represyjnych PPR/PZPR, pod względem strat osobowych Polski, jest ogromny: setki tysięcy ludzi, w tym przywódcy i działacze polityczni, elity społeczne, powstańcy, „pomocnicy” z siatek terowych, zabici podczas pacyfikacji, wymordowani w więzieniach, aresztowani, skazani na wieloletnie uwięzienie/wyniszczenie, okaleczeni, wywiezieni, wywłaszczeni.

Dziesiątki tysięcy Polaków zmuszonych do pozostania na Emigracji lub też podejmowania, często bardzo niebezpiecznych prób ucieczki z komunizowanej Polski.

Miliony, w tym członkowie rodzin ludzi Polski Podziemnej, w różny sposób doznający innych, często kilkudziesięcioletnich, represji i szykan.

Kolejny, po powstaniu warszawskim zryw narodowy Polaków został spacyfikowany nie tylko przez zewnętrznego agresora, ale również zmiażdżony przy znaczącym udziale polskich kolaborantów.

0
    0
    Twój koszyk
    Twój koszyk jest pustyPowrót do sklepu
    Skip to content