W związku z publikacją „Gazety Wyborczej” dotyczącej rzekomych prób ingerencji w prawidłowy przebieg procedury przetargowej na budowę ostatniego etapu wystawy stałej Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce oświadczamy, że postępowanie przetargowe od początku przebiega zgodnie z najwyższymi standardami.
Sama treść maila, na który powołuje się „Gazeta Wyborcza”, dyskredytuje go jako źródło informacji. Rzekomy pracownik Muzeum miał napisać: „Ja będę w komisji to jak otworzymy koperty to dopilnuję wszystkiego jak się umówiliśmy”. Przypominamy, że żadne koperty z ofertami wykonawczymi do nas nie spływały, ponieważ procedury przetargowe dopuszczały jedynie złożenie ofert w formie elektronicznej.
Pragniemy też dodać, że w ubiegłym tygodniu dyrektor Muzeum złożył zawiadomienie na policję w sprawie spreparowania maila rzekomo napisanego przez pracownika naszej instytucji.
„Tajemniczy mail” traktujemy jako prowokację – niestety, podchwyconą przez niektórych. Smuci nas fakt, że idea budowy Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce wciąż ma wielu przeciwników.
Tym mocniej jednak mobilizujemy nasze siły, by dzięki wsparciu Wiceprezesa Rady Ministrów, Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu Pana Piotra Glińskiego oraz jego współpracowników dokończyć budowę Muzeum i oddać hołd polskim Bohaterom walczącym o prawdziwą wolność Ojczyzny.