Skip to content Skip to sidebar Skip to footer

Uroczystości pogrzebowe śp. ppor. Leona Taraszkiewicza „Jastrzębia” – Włodawa, 15-16 lipca 2017 r.

Uroczystości pogrzebowe ppor. Leona Taraszkiewicza „Jastrzębia”, które odbędą się we Włodawie,  rozpoczną się w sobotę 15 lipca 2017 r. Od godz. 18.00 nastąpi wystawienie trumny ze szczątkami w refektarzu Klasztoru oo. Paulinów we Włodawie przy ulicy Klasztornej 7. Będą tam trzymane warty przez wiele organizacji patriotycznych, młodzież, harcerzy – do godz. 22.00.

Następnego dnia, w niedzielę 16 lipca o godz. 8.15 nastąpi uroczyste przeniesienie trumny do kościoła pw. św. Ludwika przy ulicy Klasztornej 7, gdzie zostanie wystawiona warta honorowa i o godz. 10.00 odprawiona zostanie uroczysta Msza św. pod przewodnictwem bpa Kazimierza Gurdy, ordynariusza diecezji siedleckiej. Następnie na Cmentarzu Wojennym przy ul. Lubelskiej we Włodawie, zostaną pochowane doczesne szczątki ppor. Leona Taraszkiewicza „Jastrzębia”.

3 stycznia 1947 roku w Siemieniu zginął Leon Taraszkiewicz pseudonim „Jastrząb”.

Było takie przekonanie, chociaż nie było pewności, że został pochowany na cmentarzu w Siemieniu, niedaleko muru cmentarnego. W wyniku badań, ekshumacji przeprowadzonej przez Instytut Pamięci Narodowej „Jastrząb” został ostatecznie zidentyfikowany, potwierdzono jego tożsamość i na wniosek rodziny Leona Taraszkiewicza zostanie pochowany w uroczysty sposób w rodzinnej Włodawie, w mogile, która jest już przygotowana, a która ma kształt krzyża brzozowego z czapką partyzancką – poinformował wojewoda lubelski Przemysław Czarnek na konferencji prasowej poświęconej uroczystościom pogrzebowym legendarnego dowódcy WiN-u „Jastrzębia”.

W konferencji udział wzięli także: pełniący obowiązki dyrektora Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Lublinie Marcin Krzysztofik, Pełnomocnik Wojewody Lubelskiego do Spraw Ochrony Dziedzictwa Narodowego i Spraw Kombatantów Waldemar Podsiadły oraz pracownik Oddziałowego Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN w Lublinie Artur Piekarz.

„Jastrząb” był legendarnym żołnierzem niezłomnym w okresie okupacji sowieckiej po drugiej wojnie światowej. Upamiętnienie jego bohaterstwa to przywracanie godności państwu polskiemu, które tę godność straciło traktując swoich bohaterów jak największych bandytów – powiedział wojewoda Czarnek przywołując słowa prezydenta RP Andrzeja Dudy, które wypowiedział podczas pogrzebu Danuty Siedzikówny „Inki” i Feliksa Selmanowicza „Zagończyka”.

Grób „Jastrzębia” jest jednocześnie pomnikiem pamięci jego brata, Edwarda Taraszkiewicza „Żelaznego”, którego szczątków doczesnych jeszcze nie odnaleziono – zauważył wojewoda Czarnek.

Poszukiwania nadal są kontynuowane przez Oddziałowe Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN w Lublinie – zapewniał dyrektor IPN w Lublinie Marcin Krzysztofik.

W uroczystościach pogrzebowych mają wziąć udział żołnierze WiN, m. in. członek oddziału Edwarda Taraszkiewicza „Żelaznego” Stanisław Pakuła pseudonim „Krzewina” – powiedział pełnomocnik wojewody Waldemar Podsiadły.

Leon Taraszkiewicz „Jastrząb”, „Zawieja”, oficer Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość; syn Władysława i Roży Klary z d. Sibila, urodził się 13 maja 1925 r. w Hamborn k. Duisburga. Przed wojną mieszkał we Włodawie, gdzie ukończył siedem klas szkoły powszechnej. Jesienią 1939 r. został aresztowany przez niemiecką żandarmerię polową za przetrzymywanie broni po żołnierzach WP, lecz uwolniono go po kilku dniach. W kolejnych latach był dwukrotnie aresztowany. Przetrzymywano go m.in. w siedzibie radomskiego i lubelskiego Gestapo, a także w więzieniu na Zamku w Lublinie. W obu przypadkach udało mu się zbiec, przy czym był dwukrotnie postrzelony przez konwojentów. Po ostatniej ucieczce w styczniu 1944 r. (prowadzono go wówczas z siedziby lubelskiego Gestapo do więzienia na Zamku) ukrywał się w Lublinie, a następnie we Włodawie, gdzie nawiązał kontakt z miejscowymi strukturami AK. Zimą 1944 r. został przypadkowo zatrzymany przez patrol sowieckich partyzantów i wcielony do oddziału im. Klimenta Woroszyłowa, dowodzonego przez kpt. Anatolija Krotowa „Anatola”. W oddziale pozostawał do chwili wkroczenia Armii Czerwonej na Lubelszczyznę, po czym powrócił do rodzinnego domu. Nie skorzystał z oferowanej mu propozycji pracy w Resorcie Bezpieczeństwa Publicznego.
18 grudnia 1944 r. został aresztowany wraz z rodzicami i siostrą przez Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego we Włodawie pod zarzutem rzekomej współpracy z Niemcami. Był przetrzymywany w siedzibie Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Lublinie oraz w więzieniu na Zamku. 13 lutego 1945 r. zbiegł z transportu do obozu UB-NKWD w Błudku-Nowinach. Od kwietnia 1945 r. był żołnierzem Rejonu II Obwodu Delegatury Sił Zbrojnych Włodawa, zaś od końca maja 1945 r. członkiem bojówki rejonowej ppor. Tadeusza Bychawskiego „Sępa”. Po śmierci dowódcy (12 czerwca 1945 r.) przejął dowództwo nad grupą, która jesienią 1945 r. została przekształcona w oddział dyspozycyjny komendanta Obwodu WiN Włodawa. Pod jego dowództwem oddział stał się jedną z najaktywniejszych grup partyzanckich w skali całej Lubelszczyzny. Styl dowodzenia „Jastrzębia” cechowały ogromny dynamizm i brawura. Pomimo młodego wieku był w stanie pociągnąć za sobą starszych i bardziej doświadczonych towarzyszy walki. W czasie akcji wykorzystywał często zdobyczny transport samochodowy, co umożliwiało mu przeprowadzenie kilku uderzeń w ciągu jednego dnia, nierzadko w miejscowościach odległych od siebie o dziesiątki kilometrów. Dzięki dobrej znajomości języka rosyjskiego występował niejednokrotnie w przebraniu oficera NKWD lub Armii Czerwonej, co pozwalało uzyskać element zaskoczenia przy spotkaniach z grupami operacyjnymi, czy w czasie rozbrajania posterunków MO. Cechowała go dbałość o podkomendnych i ludność cywilną. W oddziale panowała wojskowa dyscyplina, prowadzono rozliczenia finansowe, udzielano także zapomóg krewnym osób aresztowanych czy konspiratorom znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej. Blisko współpracował z oddziałami: Narodowego Zjednoczenia Wojskowego Stefana Brzuszka „Boruty”, WiN Józefa Struga „Ordona” oraz Zdzisława Brońskiego „Uskoka”.
Na czele grupy przeprowadził wiele spektakularnych akcji, wśród których należy wymienić m.in. opanowanie Parczewa (5 lutego 1946 r.), zatrzymanie i internowanie rodziny Bolesława Bieruta (18 lipca 1946 r.), rozbicie PUBP we Włodawie z którego uwolniono ok. 70 więźniów (22 października 1946 r.), czy udział w ataku połączonych oddziałów radzyńskiego i włodawskiego WiN na Radzyń Podlaski (31 grudnia 1946 r.).

„Jastrząb” został ciężko ranny 3 stycznia 1947 r. w Siemieniu koło Parczewa, w czasie szturmu na budynek zajmowany przez grupę ochronno-propagandową Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Zmarł po dwóch godzinach, podczas transportu na konspiracyjną kwaterę. Został pochowany potajemnie przez członków Rejonu I Obwodu WiN Radzyń Podlaski na cmentarzu w Siemieniu.

W 2009 r. Prezydent RP Lech Kaczyński odznaczył go pośmiertnie Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.
Szczątki Leona Taraszkiewicza wydobyto 28 listopada 2016 r. w czasie prac ekshumacyjnych na cmentarzu parafialnym w Siemieniu. Informację o ich identyfikacji podano do publicznej wiadomości 21 kwietnia 2017 r.
Autor biogramu – Artur Piekarz, pracownik Oddziałowego Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN w Lublinie

Mogiła ppor. Leona Taraszkiewicza „Jastrzębia” (oraz symboliczna ppor. Edwarda Taraszkiewicza „Żelaznego”) na Cmentarzu Wojennym we Włodawie przy ul. Lubelskiej:

0
    0
    Twój koszyk
    Twój koszyk jest pustyPowrót do sklepu
    Skip to content