Skazani na śmierć fizyczną i cywilną, po dekadach milczenia w PRL i III RP o ich ofierze zostaną wreszcie upamiętnieni w godny sposób.
Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce będzie mieściło się w dawnym zakładzie karnym, w którym po wojnie komuniści więzili żołnierzy podziemia niepodległościowego. Opowie w nowoczesny, atrakcyjny sposób o losach bohaterów naszej wolności, a także stanie się centrum działań edukacyjno-badawczych nad historią tych niezwykłych ludzi.
– Jeśli ktoś oddał życie za moją Ojczyznę, a więc także za mnie (…), jeśli ktoś tak jak my wszyscy miał piękne pragnienie spokojnego życia, ale umiał to wszystko oddać dla Ojczyzny – to trzeba o takim człowieku, o takich ludziach pamiętać – mówi prezydent Ostrołęki Janusz Kotowski.
Uchwałę o utworzeniu Muzeum Żołnierzy Wyklętych podjęła rada miasta w lutym 2013 roku. Ta wyjątkowo ważna inicjatywa powstaje we współpracy z organizacjami i środowiskami, które walczą o pamięć żołnierzy wyklętych, m.in. wraz z Instytutem Pamięci Narodowej, Fundacją „Pamiętamy”, ale także wraz z rodzinami żołnierzy wyklętych, miłośnikami historii.
– To jest piękne i poważne wyzwanie. Dlatego pokornie, ale ze świadomością wagi sprawy, pukamy i będziemy pukać do różnych drzwi – podkreśla prezydent Ostrołęki.
– Spotkałem już ludzi, którzy chcą pomóc. Prezes banku, który żyje sprawami Ojczyzny i od którego już zdołałem się wiele nauczyć, przedsiębiorcy prowadzący nieduże firmy, którzy mówią: „Za własne pieniądze odtworzymy ziemiankę żołnierską”, i starszy pan, który deklaruje, że co miesiąc wpłaci 15 procent emerytury na pamięć o kolegach z lasu – podnosi Janusz Kotowski.
autor: Małgorzata Rutkowska
źródło w PDF